Dziś postanowiłam zrobić dla was porównanie kredek do oczu. Nie będę się długo rozpisywała, napiszę po prostu najważniejsze informacje. Porównam kredkę z Vipery nr.257 oraz Podwójną kredkę z Avonu Silver Ice & Black.
Kredka z Vipery, którą posiadam jest w kolorze fioletowym. I tak. Co mi się w niej podoba a co nie. Bardzo podoba mi się jej kolor, który pasuje do moich oczu. Niestety myślę, że to będą jedyne jej plusy. Kredkę tę trudno nakłada się na oko. Trzeba kilka razy ,,przejechać'' nią po oku, by zaczęła malować. Poza tym, gdy zacznie już malować pozostawia na oku takie grudki, jakby w małych kawałeczkach się odrywała. Nie wiem. Może trafiłam na jakąś felerną sztukę. Mam tylko jedną kredkę z Vipery, więc w ten sposób nie mogę ocenić.
Podwójna kredka z Avonu posiadam w dwóch kolorach: srebrnej i czarnej. Jeśli chodzi o srebrną to podobnie jak ta z Vipery też trzeba kilka razy machnąć, by zaczęła malować, ale gdy już zacznie malować rozprowadza się idealnie, nie pozostawia żadnych grudek oraz maluję na śliczny, srebrny kolorek. Czarna część kredki jest natomiast idealna. Jest miękka przy czym łatwo i szybko się rozprowadza. Nie jest ona jakoś extra czarna, ale jak na moje potrzeby jest ok. Ja osobiście rzadko używam czarną. Wolę te kolorowe.
Od prawej kolejno: Vipera nr.257, Avon Silver Ice, Avon Black.
*Kolory trochę inne niż są w rzeczywistości
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz